Natalia Rajska-Gruszeczka

Co tkwi w dymie?

Co roku na choroby odtytoniowe umiera 5 mln osób, w Polsce około 60 tysięcy (liczba równa mieszkańcom Zamościa, Przemyśla lub Puław). Jeśli do roku 2050 nie zmniejszy się liczba palaczy, dym zabije blisko 2,5 mln osób (cała populacja województwa łódzkiego).

Co tkwi w dymie?

Bierne palenie

W procesie palenia tytoniu są dwa strumienie dymu: główny i boczny. Główny powstaje podczas zaciągania się i jest inhalowany przez palaczy. Natomiast boczny zatruwa nas w przerwach między zaciąganiem, podczas tlenia się papierosa. Ocenia się, iż w skład dymu wchodzi około 4200 związków chemicznych i co najmniej kilkaset substancji dotąd niezidentyfikowanych.

Dym tytoniowy znajdujący się w pomieszczeniach jest sumą bocznego strumienia dymu (80–96%) i dymu wydychanego przez palącego (4–20%). Bierni palacze wchłaniają go głównie inhalacyjnie, tylko w niewielkim stopniu absorbowany jest w ślinie. Wchłanianie składników fazy gazowej i parowej dymu przez płuca, zachodzi bardzo szybko. Substancje lotne dobrze rozpuszczalne w wodzie (np. amoniak, formaldehyd, chlorowodór) wchłaniają się w całości przez górne drogi oddechowe (przede wszystkim podczas oddychania nosem). Słabo rozpuszczalne składniki dymu (m.in. tlenek węgla, tlenki azotu, benzen) trafiają prawie w całości do pęcherzyków płucnych. W nich substancje dymu tytoniowego osiągają stan równowagi między powietrzem a krwią przepływającą przez naczynia włosowate. Stężenia niektórych związków w bocznym strumieniu dymu są wielokrotnie wyższe od ich poziomów w głównym nurcie. Ocenia się, że bierna ekspozycja na dym (dom, praca, miejsca publiczne) jest równoznaczna z wypaleniem kilku papierosów dziennie.

Skutki zdrowotne

Liczne badania naukowe przestrzegają przed zagrożeniami, jakie niesie bierne palenie. Wdychanie dymu tytoniowego powoduje zmiany w poziomach cząsteczkowych i komórkowych (m.in. fibrynogen, cholesterol, śródbłonek, płytki krwi). Narażenie na dym tytoniowy kobiet w okresie rozrodczym ma daleko idące konsekwencje dla nich oraz ich dzieci. Najistotniejsze czynniki ryzyka biernego palenia to:

  • przedwczesny poród
  • obniżona masa urodzeniowa ciała (o 150–300 g)
  • zespół nagłej śmierci noworodka (2,5-krotny wzrost ryzyka)
  • opóźniony rozwój
  • gorsze funkcjonowanie układu oddechowego (wzrost hospitalizacji o 20–40%)
  • zwiększone ryzyko wystąpienia nowotworów w wieku dorosłym.

Osoby przebywające w otoczeniu palaczy częściej zapadają na: choroby sercowo-naczyniowe (wieńcówka, miażdżyca, udar), a także dolegliwości układu oddechowego: jego podrażnienie, ostre i przewlekłe zapalenia dolnych dróg oddechowych oraz astmę oskrzelową. U około 38–60% dzieci od 4 do 11 lat dym tytoniowy w domach jest przyczyną zapalenia ucha środkowego. Badania epidemiologiczne nad wpływem biernego palenia na rozwój raka płuc wykazały zwiększone ryzyko występowania nowotworu np. u dzieci, które wdychały dym od 7. roku życia. Doskonałym biomarkerem skutków biernego palenia jest pomiar próbki włosów noworodka, którego matka paliła w ciąży lub była narażona na bierne palenie. Nikotyna wbudowuje się w strukturę włosa płodu i utrzymuje nawet kilka lat (podobnie jak niektóre narkotyki). Po urodzeniu wystarczy 50 miligramów włosów noworodka (objętościowo pół zapałki), aby stwierdzić, czy był on narażony w czasie ciąży na nikotynę (metoda jest bardzo czuła). Obecność nikotyny we włosach noworodka jest dowodem, że w okresie płodowym był narażony na wdychanie dymu.

autor: Dobry Dietetyk (MN)

Przeczytaj inne porady z tej kategorii

Co tkwi w dymie?

Czerw 25, 2014 Ciekawostki

Co roku na choroby odtytoniowe umiera 5 mln osób, w Polsce około 60 tysięcy (liczba równa mieszkańcom Zamościa, Przemyśla lub Puław). Jeśli do roku 2050 ...

czytaj więcej

Powrót do natury

Czerw 25, 2014 Ciekawostki , Uroda

Kosmetyki pielęgnują i odżywiają naszą skórę. Im więcej w nich składników naturalnych, tym mniejsze ryzyko podrażnień i uczuleń, które stają się powszechnym problemem naszych czasów. ...

czytaj więcej